„Pani syn i synowa, potrącili kobietę w ciąży” -potrzebują pieniędzy”. Seniorka z Ostrołęki uwierzyła fałszywemu adwokatowi i straciła kilkadziesiąt tysięcy złotych! W stosunku do obcych osób stosujmy zasadę ograniczonego zaufania. Nie pozwólmy, aby fałszywy wnuczek odebrał nam nasze oszczędności - nigdy nie przekazujmy nowo poznanym osobom pieniędzy! Każdy telefon, w którym ktoś prosi nas o pieniądze powinien uświadomić nam, ze po drugiej stronie słuchawki zamiast wnuczki, córki, bądź policjanta znajduje się oszust!

Pod legendą spowodowania wypadku przez wnuka działali w miniony piątek przestępcy, którzy od seniorki z Ostrołęki wyłudzili oszczędności. W słuchawce telefonu kobieta słyszała mężczyznę, który przedstawił się za policjanta. Poinformował on 79-latkę, że jej syn i synowa zostali zatrzymani , ponieważ spowodowali wypadek drogowy, podczas którego mieli potrącić kobietę w ciąży.

Rozmówca dodał, że jeżeli wpłaci za nich kaucję w wysokości 80 tysięcy złotych, to zostaną wypuszczeni na wolność. Do rozmowy dołączył zapłakany rzekomy syn i synowa, którzy błagającym głosem potwierdzili, że takie zdarzenie miało miejsce i trzeba wpłacić kaucję. Dodali, że po gotówkę przyślą do ostrołęczanki adwokata, który wpłaci za nich kaucję.

Niestety seniorka uwierzyła fałszywemu policjantowi i adwokatowi i przekazała obcemu mężczyźnie kwotę w wysokości 36 tysięcy złotych. Dopiero po kilku godzinach zorientowała się, że została oszukana i zgłosiła ten fakt na policję.

Dalsze postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z Komendy Miejskiej w Ostrołęce.

Pamiętajmy, że zasada „ograniczonego zaufania” do nieznajomych obowiązuje nie tylko dzieci. Dorośli często o niej zapominają, stając się ofiarami własnej łatwowierności i braku rozwagi. Oszuści wykorzystują ufność oraz dobre serce osób, które nie potrafią odmówić pomocy w trudnej sytuacji.

Zapamiętaj!

Nigdy nie przekazuj pieniędzy osobom, których nie znasz! Nie ma znaczenia, za kogo się podają. Gdy dzwoni rzekomy zapłakany wnuk, jego głos i przedstawiana sytuacja brzmią bardzo wiarygodnie. W takiej sytuacji trzeba natychmiast rozłączyć rozmowę i najlepiej z innego telefonu zadzwonić na numer alarmowy 112 lub wybrać numer prawdziwej bliskiej osoby z rodziny.

Zwracamy się z apelem, również do osób młodych. Rozmawiajmy z rodzicami, dziadkami o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im jak zachować się w sytuacji, kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o pożyczenie dużej ilości pieniędzy. Zwróćmy uwagę na zagrożenie osobom starszym, o których wiemy, że mieszkają samotnie. Zwykła ostrożność może uchronić ich przed utratą zbieranych latami oszczędności.

kom. Tomasz Żerański
KMP Ostrołęka