Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce zatrzymali mężczyznę, który złamał zakaz zbliżania się do swojej matki. Wcześniej mężczyzna znęcał się nad nią psychicznie, a wczoraj kolejny raz dopuścił się wobec niej gróźb. Mundurowi odnaleźli go po tym, jak po wyjściu z mieszkania ukrył się na klatce bloku. Informujemy, że w każdym takim przypadku wobec sprawców przemocy domowej policjanci będą działali zdecydowanie.
Wczoraj około godziny 15 dyżurny ostrołęckich policjantów odebrał zgłoszenie dotyczące podejrzenia przemocy domowej. Według osoby zgłaszającej do jej mieszkania przyszedł syn, który ma orzeczony zakaz zbliżania się i kontaktowania się z pokrzywdzoną na odległość mniejszą niż 100 metrów. Mężczyzna był bardzo agresywny i nie chciał opuścić mieszkania. W trakcie ‘’odwiedzin’’ groził kobiecie pozbawieniem życia. Jednak gdy usłyszał, że 60 - latka wzywa policję uciekł.
Na miejscu już po kilku minutach byli policjanci z ostrołęckiego Wydziału Patrolowego, którzy potwierdzili zgłoszenie i rozpoczęli poszukiwania mężczyzny. Nie trwały one długo, 35 - latek został odnaleziony, kiedy ukrywał się na klatce bloku.
W trakcie podjętej wobec niego interwencji zaczął być agresywny, stawiał opór. Tym samym zmusił policjantów do użycia środków przymusu bezpośredniego, po których się uspokoił.
Ostatecznie trafił do policyjnego aresztu, niebawem agresor odpowie za swoje zachowaniem przed Sądem.
Informujemy, że w trosce o bezpieczeństwo osób pokrzywdzonych wobec sprawców przemocy domowej za każdym razem będziemy stosować zasadę zero tolerancji.
kom. Tomasz Żerański
KMP Ostrołęka