Policjanci z Ostrołęki kolejny raz udowodnili, że na ich pomoc zawsze można liczyć. Kiedy do drzwi posterunku w Goworowie zapukał zdezorientowany starszy mężczyzna otoczyli go opieką. Z mężczyzną kontakt był utrudniony. Mundurowi podali mu wodę i wezwali karetkę pogotowia. Właśnie ta decyzja uratowała życie mężczyźnie, ponieważ okazało się, że miał atak hipoglikemii. W urządzeniu do badania poziomu cukru zabrakło skali i w każdej chwili senior mógł zapaść w śpiączkę.
Wczoraj popołudniu do posterunku policji w Goworowie przyszedł starszy mężczyzna z którym kontakt był utrudniony. Nie pamiętał gdzie mieszka, ani jak się nazywa. Dzięki dobremu rozpoznaniu policjantów z Goworowa szybko udało się ustalić jego tożsamość. Okazało się, że jest to mieszkaniec tej gminy, który mieszka samotnie.
Ze wstępnych ustaleń wynikało, że czasami w sposób nieracjonalny może się zachowywać. Jednak policjantów nie pozwolili mu samemu pójść do domu. Zaniepokoił ich stan fizyczny mężczyzna: był roztrzęsiony. Policjanci podali mu wodę do picia, posadzili w pomieszczeniu z dala od słońca i wezwali na miejsce karetkę pogotowia.
Po jej przyjeździe okazało się, że właśnie ta decyzja uratowała to co najcenniejsze, czyli ludzkie życie. Badanie wykazało, że mężczyzna miał atak hipoglikemii. Urządzenie do badania cukru we krwi nie pokazywało nawet wartości, a było skalibrowane do 600 mg/dL. W związku z powyższym mężczyzna został przetransportowany do szpitala. Policjanci poinformowali również instytucje pomocowe w Goworowie, aby otoczyć mężczyznę opieką po jego wyjściu ze szpitala
Gdyby nie przytomna reakcja policjantów z posterunku policji w Goworowie mężczyzna mógłby zapaść w śpiączkę, która bezpośrednio zagrażałaby jego życiu.
Autor: kom. Tomasz Żerański