Mieszkaniec powiatu ostrołęckiego postanowił zainwestować w internecie. Niestety 65 – letni mężczyzna uwierzył namowom oszusta podszywającego się za konsultanta zajmującego się inwestycjami i dał mu dostęp do swojego komputera. W wyniku działania oszusta mieszkaniec powiatu ostrołęckiego stracił prawie 150 tysięcy złotych, których większa części pochodziła z zaciągniętego przez niego kredytu. Ostrołęccy policjanci po raz kolejny ostrzegają mieszkańców przed tego rodzaju oszustwami. W internecie, podobnie jak w życiu musimy kierować się zasadą ograniczonego zaufania. Pamiętajmy także, że nie ma tzw. okazji. Prośba o pieniądze ze strony obcej osoby, czy to z w życiu realnym, czy wirtualnym już powinna wzbudzić naszą czujność. W każdej takiej sytuacji powinna zapalić się nam „lampka ostrzegawcza”. Apelujemy do rodzin seniorów o rozmawianie o tego typu zagrożeniach podczas spotkań rodzinnych.

Do ostrołęckich policjantów zgłosił się 65-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego, który zawiadomił o oszustwie. Dodał, że w listopadzie ubiegłego roku znalazł w internecie ogłoszenie dotyczące biura maklerskiego i postanowił zainwestować. Wpisał swój numer telefonu i imię w odpowiedni formularz, po czym niedługo odebrał telefon od kobiety przedstawiającej się za przedstawiciela biura maklerskiego mającego siedzibę w Szwajcarii. Rozmówczyni oświadczyła, że niebawem zadzwoni do niego mężczyzna, który będzie jego opiekunem podczas inwestowania pieniędzy.

Po skontaktowaniu się opiekun powiedział, że aby pokazać na czym polegają transakcję musi otrzymać dostęp za pomocą programu zdalny pulpit do komputera 65-latka, na co ten wyraził zgodę.

W wyniku fałszywych inwestycji mieszkaniec naszego powiatu stracił pieniądze w łącznej kwocie blisko 150 tysięcy złotych, prawie 130 tysięcy złotych pochodziło z zaciągniętego przez niego kredytu.

OSTROŁĘCKA POLICJA PRZESTRZEGA:

Pamiętajmy, aby zachować szczególną ostrożność podczas inwestowania pieniędzy, również tych wirtualnych. Nie pierwszy już raz okazało się, że szybki zysk, to tylko zachęta do dalszego inwestowania. Zazwyczaj w każdym przypadku tego typu oszustwa sytuacja wygląda bardzo podobnie. oszukani po wpłaceniu mniejszych kwot są zachęceni zyskiem, jaki jest prezentowany. Następnie dokonują kolejnych wpłat. Problem pojawia się, kiedy przychodzi moment wypłaty – oszuści informują o konieczności wpłaty kolejnych środków na opłaty czy podatek, albo zrzucają winę na jakiś problem techniczny. Brak dodatkowych opłat powoduje rzekome zablokowanie pieniędzy.

Ostrzegamy i apelujemy o zachowanie rozwagi przy tego typu próbach inwestycji. Zanim zaczniemy inwestować, warto zapoznać się ze wszystkim zasadami, jakie dotyczą tego typu działalności. Nie należy wierzyć we wszystkie zapewnienia osoby, która proponuje nam szybki i wysoki zysk. Nie zgadzajmy się na instalowanie na komputerze aplikacji dającej możliwość zdalnego kierowania urządzeniem, nawet jeśli rzekomy doradca inwestycyjny zapewnia, że jest to bezpieczne i jednocześnie konieczne do inwestowania. Nie należy ulegać presji i działać pod wpływem chwili.

kom. Tomasz Żerański
KMP Ostrołęka