Determinacja i upór policjantów z Posterunku Policji w Łysych kolejny raz przyniósł oczekiwany efekt. Mundurowi udaremnili jazdę kolejnemu bezmyślnemu kierowcy, który nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Alkomat wykazał w organizmie uciekiniera ponad 3 promile alkoholu. Samochód, którym się poruszał został zabezpieczony na policyjnym parkingu, natomiast mężczyzna niebawem odpowie za swoje zachowanie przed sądem - stracił już prawo jazdy. Przypominamy, że już samo nie zatrzymanie się do kontroli jest zgodnie z aktualnymi przepisami PRZESTĘPTSWEM.
Wczoraj wieczorem policjanci z Posterunku Policji w Łysych czuwali nad bezpieczeństwem na terenie tej gminy radiowozem oznakowanym. W pewnym momencie zauważyli pojazd, którego jazda stwarzała zagrożenie w ruchu drogowym. Ponadto osobowy seat poruszał się bez świateł.
W związku z powyższym policjanci postanowili zatrzymać auto do kontroli. W tym celu włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe i dali kierowcy wyraźne sygnały do zatrzymania. Jednak ten je zignorował i zaczął uciekać, policjanci ruszyli za nim w pościg.
Kierowca seata w pewnym momencie zjechał z drogi asfaltowej na drogę żwirową i kontynuował ucieczkę z prędkością około 140 km/h. Po trwającym około 1 kilometra pościgu „uciekinier” został zatrzymany. Za jego kierownicą siedział 30-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego, czuć było od niego alkohol.
Alkomat wykazał w jego organizmie ponad 3 promile alkoholu, dlatego policjanci zatrzymali mu już prawo jazdy. Auto, którym się poruszał zostało odholowane na policyjny parking.
Niebawem bezmyślny 30-latek będzie odpowiadał przed sądem za popełnienie dwóch przestępstw tj. jazdy w stanie nietrzeźwości oraz niezatrzymania się do policyjnej kontroli.
Pamiętajmy, że jeżeli na drodze policjant wyda polecenie do zatrzymania pojazdu poprzez zastosowanie sygnałów dźwiękowych i świetlnych (na ogół z urządzeń umieszczonych na dachu radiowozu), zwolnij i zatrzymaj się. Niezatrzymanie pojazdu w tej sytuacji zmusi policjantów do podjęcia pościgu.
Przypominamy: za niezatrzymanie się do policyjnej kontroli grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Policjanci w takich przypadkach za każdym razem będą działali zdecydowanie.
kom. Tomasz Żerański
KMP Ostrołęka