Młody kierowca pomylił drogę w centrum miasta z torem wyścigowym, w pobliżu znajdowały się przejścia dla pieszych. Na szczęście w pobliżu czuwali nad bezpieczeństwem na drodze mundurowi z ostrołęckiej drogówki, którzy przerwali niebezpieczną jazdę 24-latka. Apelujemy o zdjęcie nogi z gazu, nie dajmy się zwieźć ładnej pogodzie, szybko znaczy niebezpiecznie. Tą zależność pokazały zdarzenia drogowe, które miały miejsce na naszym terenie tylko podczas minionego weekendu.
Policjanci z ostrołęckiego Wydziału Ruchu Drogowego prowadzą wiele działań skierowanych na ograniczenie liczby wypadków drogowych i ich ofiar. Jednym z nich jest kontrola prędkości pojazdów poruszających się zarówno na terenie Ostrołęki, jak i powiatu ostrołęckiego.
Wczoraj zauważyli szybko jadący w samym środku miasta pojazd marki volvo, w pobliżu znajdowało się przejścia dla pieszych. Auto poruszało się na ul. Bogusławskiego w Ostrołęce ponad dwa razy szybciej niż pozwalają na to przepisy, w obszarze zabudowanym jego prędkość wyniosła 101 km/h.
Policjanci przerwali niebezpieczną jazdę zatrzymując pojazd do kontroli, za jego kierownicą siedział 24-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego.
Mężczyzna swoją szybką jazdą pozbawił siebie prawa jazdy, które odzyska dopiero za 3 miesiące. Policjanci sporządzili wobec niego wniosek o ukaranie do sądu. Jeżeli w tym czasie ponownie wsiądzie za tzw. kółko okres ten wydłuży się do pół roku. Kolejne zatrzymanie w tym czasie w roli kierowcy będzie kończyło się koniecznością ponownego zdania egzaminu na prawo jazdy.
kom. Tomasz Żerański
KMP Ostrołęka