Znaki ,,STOP" i ,,USTĄP PIERWSZEŃSTWA" - wszyscy wiedzą jak wyglądają, niestety nie wszyscy się do nich stosują. Lekceważenie jednych z podstawowych znaków drogowych ,,Stop” i ,,Ustąp pierwszeństwa” jest często przyczyną bardzo tragicznych w skutkach wypadków drogowych. Dlatego apelujemy, aby nie jeździć ,,na pamięć” i zwracać szczególną uwagę na oznakowanie.

Policjanci, którzy na co dzień czuwają nad bezpieczeństwem na drogach, często odnotowują niestosowanie się kierujących i pieszych do znaków i sygnałów drogowych. Z ignorowaniem znaków bardzo można się spotkać nawet w rejonie przejazdów kolejowych i skrzyżowań. Tego rodzaju postępowanie może nieść za sobą tragiczne konsekwencje. Obserwując choćby właśnie przejazdy kolejowe widać, jak z ciężkim trudem wielu kierującym przychodzi zatrzymanie się przed znakiem ,,STOP’’, a przecież samochód w starciu z rozpędzonym pociągiem zawsze znajduje się na ,,przegranej pozycji”.

 

W większości przypadków kierujący jedynie zwalniają, nie bacząc na konsekwencje takiego zachowania. ,,Tu od dawna nie było pociągu”- takie tłumaczenia słyszą najczęściej od kierujących funkcjonariusze. A tak naprawdę, to nigdy nie możemy mieć 100% pewności, czy akurat w tym momencie nie nadjedzie skład pociągów. Tragicznych skutków zderzenia samochodu i pociągu chyba nikomu nie trzeba  uświadamiać. Podobnie sytuacja się przedstawia na sygnalizatorach świetlnych oraz skrzyżowaniach. Myślenia typu ,,Może zdążę, może mi się uda.” nie można nazwać inaczej jak skrajną nieodpowiedzialnością. Przypominamy, że w minionym roku nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu było główną przyczyną wszystkich wypadków drogowych zaistniałych na terenie miasta i powiatu.

 

Pamiętajmy, że chwila zagapienia, lub zlekceważenia znaków może mieć dla nas tragiczne konsekwencję. Podczas dojeżdżania do przejazdów kolejowych zatrzymujmy się za każdym razem i dokładnie upewnijmy się, czy taki przejazd będzie bezpieczny.

podkom. Tomasz Żerański

KMP Ostrołęka