Determinacja dzielnicowych z posterunku w Goworowie pozwoliła na odnalezienie wyziębionego mężczyzny, który leżał przy torach i nie był w stanie sam się poruszać. Senior był mokry i zdezorientowany. Nie wiedział, gdzie się znajduje. Policjanci okryli 71-latka własnymi kurtkami i przetransportowali do radiowozu, po czym wezwali na miejsce pogotowie.

Wczoraj ok. godz. 16 policjanci z Goworowa otrzymali zgłoszenie dotyczące mężczyzny, który miał chodzić przy torach kolejowych w Gierwatach. Po dotarciu na miejsce nikogo nie zastali. Jednak policjanci na tym nie zakończyli interwencji i postanowili dokładnie sprawdzić teren.

Jeden z funkcjonariuszy postanowił pieszo pokonać dystans około 2 kilometrów do kolejnej stacji kolejowej, drugi pojechał tam radiowozem, żeby upewnić się, czy nie ma tam mężczyzny. I to właśnie ta decyzja okazała się strzałem w „10”.

Po przejściu kilkuset metrów policjant zauważył leżącego na skarpie starszego mężczyznę. Był mokry i wyziębiony. Nie było z nim kontaktu. Senior nie był w stanie samodzielnie się poruszać.

Jeden z policjant zdjął natychmiast swoją kurtkę i okrył nią seniora. Następnie wraz z drugim funkcjonariuszem przetransportowali seniora do radiowozu i wezwali karetkę.

Po zbadaniu seniora przez załogę karetki pogotowia okazało się, że został on w porę odnaleziony i nie doznał poważnych obrażeń.

Przypominamy! Reagujmy na każdy przypadek zagrożenia wychłodzenia organizmu, nie przechodźmy obojętnie obok osób, które są pod wpływem alkoholu, gdyż w wyniku jego działania człowiek nie odczuwa niskich temperatur i jest szczególnie narażony na wychłodzenie. Pamiętajmy także o osobach starszych i chorych zamieszkujących samotnie.

Autor: kom. Tomasz Żerański