„Prawdopodobnie pijany kierowca jedzie środkiem drogi, zjeżdża na pobocze” - takie zgłoszenie otrzymali ostrołęccy policjanci. Ich natychmiastowa reakcja pozwoliła na zatrzymanie vw, którego kierowca stwarzał zagrożenie na drodze. Kierowca wydmuchał w policyjny alkomat ponad 2,5 promila alkoholu. Jednak to nie wszystko…
Wczoraj (26.09) o godzinie 10:30 do dyżurnego ostrołęckich policjantów wpłynęło zgłoszenie dotyczące jadącego vw, który na drodze od m. Borawe do Ostrołęki stwarza zagrożenie na drodze.
Według informacji przekazanych od osoby zgłaszającej kierowca vw prawdopodobnie jest pijany, ponieważ jedzie cała szerokością jezdni, a także co chwila zjeżdża na pobocze. Zgłaszający dodał, że aktualnie „niebezpieczne” auto może dojeżdżać już do Ostrołęki.
Na trasie do Goworowa po niespełna minucie byli już wywiadowcy z ostrołęckiego Wydziału Patrolowego, którzy zauważyli na ul. Goworowskiej w Ostrołęce wskazane w zgłoszeniu auto - pojazd został zatrzymany. Od kierowcy vw 50-letniego mieszkańca powiatu ostrołęckiego było czuć alkohol.
Przeprowadzone badanie alkomatem wykazało, że ma on w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Funkcjonariusze zatrzymali kierowcy prawo jazdy, okazało się również, że pojazd, którym się poruszał nie posiada aktualnych badań technicznych.
W trakcie prowadzonych czynności ustalono również, że kierowca vw na trasie z m. Borawe do Ostrołęki 50-latek uderzył w busa, po czym uciekł.
Ostatecznie mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Niebawem odpowie on za swoje nieodpowiedzialne zachowanie przed sądem. Oprócz odpowiedzialności karnej czeka go wysoka kara finansowa mogąca sięgnąć nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Przypominamy, że jazda pod wpływem alkoholu jest najgorszą „opcją” jaką możemy wybrać. Chwila naszej nieodpowiedzialności może kosztować czyjeś ŻYCIE , a samego kierowcę spędzenie wielu lat w Zakładzie Karnym.
kom. Tomasz Żerański