Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce zatrzymali mieszkańca Ostrołęki, który kilkukrotnie kradł i uszkadzał maszyny budowlane o znacznej wartości. Łączna suma strat powstałych w wyniku działania sprawcy została oszacowana na kwotę blisko 130 tysięcy złotych.

20 stycznia dyżurny ostrołęckich policjantów otrzymał zgłoszenie dotyczące kradzieży przewodów elektrycznych z maszyn budowlanych. Na miejsce natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia pojechali policjanci z ostrołęckiego Wydziału Patrolowego. Mundurowi byli w stałym kontakcie ze zgłaszającym, który przekazał im informację, że sprawca wsiadł do autobusu i odjechał.

Po kilku kolejnych minutach wytypowany mężczyzna został zatrzymany w momencie, kiedy wysiadał z autobusu. Okazał się nim 44-letni ostrołęczanin, w jego plecaku policjanci znaleźli skradzione przewody oraz narzędzia służące do ich demontażu. W trakcie dalszych czynności funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna niszczył i kradł w tym miejscu wielokrotnie. Jego łupem padły elementy instalacji elektrycznej i instalacji automatyki węzła betoniarskiego do produkcji betonu o wartości 21 tysięcy złotych. To jednak nie wszystko, swoim działaniem spowodował także uszkodzenie poszczególnych elementów instalacji o łącznej wartości ponad 100 tysięcy złotych. Pokrzywdzony wycenił starty na kwotę 128 tysięcy złotych.

44-latek po zatrzymaniu został przewieziony do ostrołęckiej komendy policji i osadzony w policyjnym areszcie. Mężczyzna usłyszał zarzuty kradzieży i zniszczenia mienia, do których się przyznał. Amator cudzej własności niebawem odpowie za swoje postępowanie przed sądem. Przestępstwa, których się dopuścił zgodnie z kodeksem karnym są zagrożone karą nawet do 10 lat pozbawienia wolności.

Powyższy przykład pokazuje, jak ważna jest współpraca mieszkańców z policją, dzięki której sprawcy nie unikają odpowiedzialności karnej. Dziękujemy osobie postronnej za właściwą reakcję. Pamiętajmy, że szybkie zgłoszenie zwiększa szanse na zatrzymanie sprawcy na gorącym uczynku.

kom. Tomasz Żerański

KMP Ostrołęka