Policjantem jest się nie tylko w trakcie służby, ale również poza nią. Doskonałym przykładem na potwierdzenie tych słów jest postawa funkcjonariusza z Komisariatu Policji w Myszyńcu. Policjant w czasie wolnym od służby rozpoznał za kierownicą ciężarówki poszukiwanego mężczyznę. Okazało się również, że kierował on ciężarówką pod wpływem alkoholu. Ponadto nie miał prawa jazdy, gdyż te zostało mu zatrzymane wcześniej za jazdę po alkoholu.

W czwartek policjant z Komisariatu Policji w Myszyńcu, będący w dniu wolnym od służby, zauważył mężczyznę, którego rozpoznał jako poszukiwanego do odbycia kary ponad roku pozbawienia wolności. Poszukiwany kierował samochodem ciężarowym po drodze krajowej K53. Funkcjonariusz natychmiast o zdarzeniu powiadomił dyżurnego ostrołęckich policjantów, który skierował w to miejsce patrol.

Po zatrzymaniu ciężarowej scanii okazało się, że interwencja podjęta przez policjanta po służbie zapobiegła kolejnej tragedii na drodze. Od poszukiwanego było czuć alkohol. Alkomat wykazał, że jechał on ciężarówką mając w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Jednak to nie wszystko. 25-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego nie powinien być na drodze w roli kierowcy, ponieważ nie posiadał prawa jazdy. Sprawdzenie w policyjnej bazie danych wykazało, że ma on sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Poszukiwany został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Po wykonaniu niezbędnych czynności doprowadzono go do jednego z zakładów karnych na terenie kraju, gdzie spędzi najbliższy rok zgodnie z orzeczonym wyrokiem.

Autor: kom. Tomasz Żerański