Wczoraj do ostrołęckich policjantów wpłynął sygnał o próbie oszustwa przez osobę, która podszywała się za pracownika banku. ‘’Bankowiec” dzwonił do naszej mieszkanki i próbował wyłudzić od niej dane do jej konta bankowego, wypytywał także o zgromadzone na rachunku bankowym oszczędności. Na szczęście mieszkanka zachowała trzeźwości umysłu i nie pozwoliła się oszukać. PRZYPOMINAMY, ŻE DANE DO NASZEGO KONTA SĄ DANYMI SZCZEGÓLNIE WRAŻLIWYMI I NIKOMU NIE POWINNIŚMY ICH PODAWAĆ! W stosunku do obcych osób, bez względu na to za kogo się przedstawiają stosujmy zasadę ograniczonego zaufania. Nie pozwólmy się pozwolić namówić do instalacji programu do obsługi zdalnego pulpitu, nie otwierajmy także obcych linków.

Apelujemy o ostrożność i rozsądek. Zarówno w świecie realnym, jak i wirtualnym stosujmy zasadę ograniczonego zaufania i nikomu nie udostępniajmy danych logowania do naszych rachunków bankowych.

Oszuści coraz częściej wykorzystują metodę „na zdalny pulpit”. Kradzież pieniędzy odbywa się na oczach pokrzywdzonych. Internetowi przestępcy najpierw skłaniają ofiarę do zainstalowania programu zdalnej obsługi komputera, a potem polecają, by zalogowała się do swojego konta w banku. Pokrzywdzeni tego rodzaju przestępstwem, to często wcale nie seniorzy, a osoby około 40 roku życia, które powinny być dość dobrze zorientowane w kwestii płatności internetowych. Pomimo tego oszustom udaje się ich okradać.

kom. Tomasz Żerański