Oszuści na tzw. wnuczka cały czas modyfikują swoje metody działania podając się w trakcie rozmowy telefonicznej np. za wnuczka, czy policjanta i prosząc pod pretekstem nagłej sytuacji o pieniądze. Najczęściej przestępcy informują, że członek rodziny seniora spowodował wypadek. Proszą wtedy o pieniądze na kaucję. Bądźmy ostrożni i nie ufajmy takim telefonom! Rozmawiajmy z naszymi seniorami i ostrzegajmy ich przed takim zagrożeniem wskazując im właściwy sposób zachowania w przypadku otrzymania telefonu z prośbą o pieniądze! W ostatnim takim przypadku, które miało miejsce kilka dni temu seniorka z Ostrołęki pod pretekstem spowodowania przez jej syna wypadku drogowego przekazała oszustom 36 tysięcy złotych.

W trosce o bezpieczeństwo Seniorów ostrołęccy apelują o rozwagę i ostrzeganie rodziny, czy znajomych przed zagrożeniem jakim jest oszustwo. Jedna nierozważna, często naciskana pod presją czasu decyzja może przyczynić się do utraty oszczędności naszego życia.

Coraz więcej osób słyszało o metodzie działania oszustów na tzw. ,,wnuczka”. Przestępcy w rozmowie telefonicznej przedstawiają się za członka naszej rodziny i pod pretekstem nagłej sytuacji życiowej np. wypadku, lub choroby proszą nas o przekazanie pieniędzy.

Oczywiście po odbiór gotówki wysyłają swojego ,,kolegę”. Pamiętajmy, żeby po otrzymaniu takiego telefonu nie wpadać w panikę i zachować spokój. Skontaktujmy się po wcześniejszym rozłączeniu rozmowy z członkami naszej rodziny, ale nie pod ten numer, który przekazuje nam osoba dzwoniąca, ale pod ten, który mamy zapisany od wielu lat.

Przestępcy celowo wymuszają na nas presję czasu, ale my nie możemy się jej poddać. Zdzwońmy się z członkami rodziny i wyjaśnijmy dokładanie sprawę. Poinformujmy ,,córkę, czy syna” o otrzymaniu takiego telefonu, poprośmy ich o przyjechanie do naszego domu i sprawdzenie takiej sytuacji. Nie przekazujmy nigdy gotówki obcym osobom, ani też nie wskazujmy im miejsca jej przechowywania oraz jej kwoty.

Choć metoda o fałszywych wnuczkach jest już znana, to wciąż jest stosowana przez amatorów cudzej własności. Przestępcy cały czas modyfikują swoje metody działania. Ostatnio często działają metodą „na policjanta”. Sposób działania przestępców jest podobny. Cel jest jeden - pieniądze.

Do osoby w podeszłym wieku dzwoni osoba, która przedstawia się jako policjant, czy też funkcjonariusz innych służb np. funkcjonariusz CBA. Osoba dzwoniąca informuje, że właśnie prowadzi ,,akcję” przeciwko oszustwom, lub też, że grupa hakerów zaatakowała konto bankowe należące do Seniora i potrzebna jest pilna wyplata gotówki i jej przekazanie. Oczywiście osoba dzwoniąca zapewnia, że tylko po zakończeniu akcji pieniądze zostaną zwrócone. Oszuści tu również cały czas wywierają na Seniorach presję czasu, nie pozwalając tym samym racjonalnie myśleć, dlatego nie podejmujmy żadnych decyzji w pośpiechu.

Chcąc uśpić czujność sprawcy bardzo często podają fałszywe numery swoich legitymacji służbowych, prosząc nawet o ich dokładne zanotowanie. Niestety tylko po przekazaniu im pieniędzy kontakt się urywa, a przestępcy znikają ze wszystkimi oszczędnościami ofiary.

PAMIĘTAJMY, ŻE PRAWDZIWY POLICJANT, CZY TEŻ FUNKCJONARIUSZ INNYCH SŁUŻB NIE BĘDZIE ŻĄDAŁ OD NAS PRZEKAZANIA JAKICHKOLWIEK PIENIĘDZY.

Jeśli mamy wątpliwości, że mamy do czynienia z oszustem zakończmy rozmowę i zadzwońmy na Policję. Dzwoniąc powiedzmy dyżurnemu nie tylko numer legitymacji, czy też nazwisko funkcjonariusza który do nas dzwoni, ale zapytajmy także, czy taki funkcjonariusz prowadzi teraz działania w naszym domu. Wcześniej jednak DOKŁADNIE zakończmy wcześniejsze połączenie!

Rozmawiajmy przy ,,niedzielnym obiedzie” z naszymi babciami i dziadkami na temat wspomnianych zagrożeń.

Zwracamy się z apelem, także do osób młodych - informujmy naszych rodziców i dziadków o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im jak zachować się w sytuacji kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o pożyczenie dużej ilości pieniędzy. Zwróćmy uwagę na zagrożenie osobom starszym, o których wiemy, że mieszkają samotnie.

kom. Tomasz Żerański