Pijani kierowcy w Ostrołęce powodują wypadki – apelujemy o odpowiedzialność!
Ostrołęka wstrząśnięta nieodpowiedzialnością kierowców. Dwa wypadki w jeden weekend!

Wydmusy i Myszyniec – tragiczne incydenty na drogach

Ostatni weekend przyniósł Ostrołęce smutne wydarzenia związane z nieodpowiedzialnym zachowaniem kierowców. W sobotę oraz niedzielę doszło do dwóch poważnych zdarzeń drogowych, które mogły zakończyć się tragicznie. Obaj sprawcy znajdowali się pod wpływem alkoholu, co stawia pod znakiem zapytania ich zdrowy rozsądek i odpowiedzialność za życie innych.

W sobotę, na trasie Myszyniec-Łomża, 56-letni kierowca citroena stracił panowanie nad pojazdem na łuku drogi, co doprowadziło do dachowania auta. Na szczęście mężczyzna nie odniósł obrażeń, jednak badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie półtora promila alkoholu. Policja natychmiast zatrzymała mu prawo jazdy.

Następnego dnia, w miejscowości Wydmusy, sytuacja powtórzyła się. 59-letni mężczyzna prowadzący peugeota również stracił kontrolę nad pojazdem i dachował. Jego wynik z alkomatu był jeszcze bardziej alarmujący – aż 2,5 promila alkoholu. I w tym przypadku policjanci odebrali mu prawo jazdy.

Apel o odpowiedzialność na drogach

Policja apeluje do wszystkich mieszkańców o czujność i odpowiedzialność wobec nieodpowiedzialnych kierowców. Każdy z nas ma obowiązek reagować, gdy widzi osobę, która może stanowić zagrożenie na drodze. "Nie myślmy, że to nas nie dotyczy" – podkreśla nadkomisarz Tomasz Żerański. "Dziś może być bezpiecznie, ale jutro taka osoba może wyrządzić krzywdę sobie lub innym."

Rodziny kierowców również mają ważną rolę do odegrania – powinny interweniować i nie pozwalać bliskim na prowadzenie pojazdów po spożyciu alkoholu. Wszyscy musimy działać razem, aby zapewnić bezpieczeństwo na naszych drogach.


Wg inf z: KMP w Ostrołęce