
Niecodzienny wypadek na drodze Czarnia-Surowe zaskoczył mieszkańców regionu. Zderzenie ciężarówki przewożącej mleko z ciągnikiem rolniczym ujawniło poważne naruszenia przepisów – jeden z kierowców prowadził pojazd pod wpływem alkoholu, a drugi bez wymaganych uprawnień. Sprawdź, jak doszło do tej groźnej sytuacji i jakie konsekwencje poniosły osoby zaangażowane.
- Groźne zdarzenie na trasie Czarnia-Surowe z udziałem ciężarówki i traktora
- Nietrzeźwy kierowca ciężarówki zatrzymany przez policję w powiecie przasnyskim
Groźne zdarzenie na trasie Czarnia-Surowe z udziałem ciężarówki i traktora
W sobotę 10 maja lokalna droga między Czarnią a Surowym stała się miejscem niebezpiecznego incydentu drogowego. Ciężarówka typu „mleczarka” zderzyła się tam z ciągnikiem rolniczym, co natychmiast wymagało interwencji służb ratunkowych oraz policji. Według pierwszych ustaleń, kierujący traktorem, 62-letni mieszkaniec powiatu ostrołęckiego, nie dał sygnału o zamiarze zmiany pasa ruchu, co doprowadziło do kolizji.
Na szczęście mimo poważnego wyglądu zdarzenia, obrażenia uczestników nie okazały się tragiczne – zarówno traktorzysta, jak i jego pasażerka zostali przewiezieni do szpitala. Jednak śledczy odkryli kolejne niepokojące fakty: mężczyzna nie posiadał wymaganych uprawnień do prowadzenia ciągnika rolniczego.
Nietrzeźwy kierowca ciężarówki zatrzymany przez policję w powiecie przasnyskim
Badanie alkomatem wykazało, że 39-letni kierowca ciężarówki miał ponad promil alkoholu we krwi. Mieszkaniec powiatu przasnyskiego został natychmiast zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Stracił również prawo jazdy, a dalsze postępowanie w sprawie prowadzone jest pod nadzorem prokuratora przez ostrołęckich funkcjonariuszy.
To zdarzenie stanowi wyraźny sygnał ostrzegawczy dla wszystkich użytkowników dróg – jazda pod wpływem alkoholu i brak odpowiednich uprawnień mogą mieć dramatyczne skutki nie tylko dla samych kierowców, ale także dla innych uczestników ruchu.
„To zdarzenie pokazuje jakie niebezpieczeństwo niesie ze sobą jazda pod wpływem promili i bez uprawnień.”
nadkom. Tomasz Żerański
Wg inf z: Policja Ostrołęka