Pamięć, wiersze i śpiew na Narwiańskich Zaduszkach Literackich w Ostrołęce

W auli uczelni zebrała się lokalna społeczność, żeby wspominać jednego z bardziej barwnych autorów regionu. Wyższa Szkoła Administracji Publicznej w Ostrołęce stała się miejscem, gdzie słowa i muzyka przeplatały się ze wspomnieniami.
- Na Narwiańskich Zaduszkach Literackich pamięć o Edwardzie Kupiszewskim wróciła w opowieściach
- Organizator przypomniał też niedawne straty i chwila ciszy miała szczególny wymiar
- Uczniowie recytowali, a śpiew przypominał słowa Kupiszewskiego i łączył pokolenia
Na Narwiańskich Zaduszkach Literackich pamięć o Edwardzie Kupiszewskim wróciła w opowieściach
W piątkowy wieczór delegacja biblioteki dołączyła do gości, którym przewodzili samorządowcy, przedstawiciele organizacji, nauczyciele i młodzież szkolna. Uroczystość odbyła się 18 listopada w Wyższej Szkole Administracji Publicznej w Ostrołęce, instytucji, która od pięciu lat organizuje Zaduszki Literackie, by przypominać lokalnych twórców i ich dorobek 🙂📚. Edward Kupiszewski — poeta, animator kultury i twórca prozy — był wspominany jako postać charyzmatyczna, pedagoga i przyjaciela; jego odejście przypomniano jako fakt sprzed 25 lat.
Organizator przypomniał też niedawne straty i chwila ciszy miała szczególny wymiar
Spotkanie otworzono minutą ciszy ku pamięci prof. dr. hab. Krzysztofa Rączki, wykładowcy, który zmarł dwa tygodnie wcześniej. To krótka, ale mocna pauza — moment, który nadał ton dalszym wspomnieniom i rozmowom o roli nauczyciela i mistrza w życiu lokalnej społeczności. Publiczność wsłuchiwała się w osobiste opowieści, które odsłaniały mniej znane oblicza obu twórców.
Uczniowie recytowali, a śpiew przypominał słowa Kupiszewskiego i łączył pokolenia
Wspomnieniom towarzyszyły recytacje wierszy w wykonaniu uczniów oraz piosenki z tekstami Edwarda Kupiszewskiego — muzyka i młody głos dodały spotkaniu lekkości i ciepła 🎶. Wśród mówców był Jerzy Kijowski, który zaczął swoje wspomnienia od słów:
“Miałbym taki piękny pogrzeb”
— Jerzy Kijowski
Magdalena Mierzejewska, była uczennica Kupiszewskiego, podkreśliła popularność jego zajęć:
“Na jego zajęcia trudno się było zapisać, tylu było chętnych”
— Magdalena Mierzejewska
Te krótkie świadectwa tworzyły portret nauczyciela pełnego pasji, który potrafił przyciągać młodych ludzi do literatury i twórczego myślenia.
Spotkanie miało kameralny, ale serdeczny charakter — rozmowy po oficjalnej części przeciągały się przy kawie i wymianie wspomnień. Dla tych, którzy cenią lokalne historie i chcą poznać ludzi stojących za ostrołęcką kulturą, to wydarzenie potwierdziło, że pamięć o autorach wciąż żyje i znajduje nowe interpretacje 🙂.
na podstawie: Miejska Biblioteka Publiczna w Ostrołęce.
Autor: krystian

