Determinacja i upór funkcjonariuszy z Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce w połączeniu z szybkim działaniem kolejny raz przyniosła oczekiwany efekt. Mundurowi udaremnili jazdę kolejnemu bezmyślnemu kierowcy, który nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Alkomat wykazał w organizmie uciekiniera ponad 1,5 promila alkoholu. Dodatkowo nie posiadał on w ogóle prawo jazdy. Auto, którym się poruszał nie posiadało aktualnych badań technicznych. Mężczyzna został osadzony w policyjnym areszcie, a jego samochód trafił na policyjny parking. Przypominamy, że już samo nie zatrzymanie się do kontroli jest zgodnie z nowymi przepisami PRZESTĘPTSWEM.

W sobotę policjanci z ostrołęckiej drogówki czuwali nad bezpieczeństwem mieszkańców w ruchu drogowym radiowozem oznakowanym . Około godziny 2:40 w Tobolicach zauważyli oni podejrzanie jadące osobowe volvo, pojazd nie był stanie utrzymać się na swoim pasie ruchu. W związku z tym policjanci zatrzymali go do policyjnej kontroli. Jednak jego kierowca nie zastosował się do sygnałów wydawanych przez umundurowanego policjanta i zaczął uciekać.

Po krótkim pościgu auto zostało zatrzymane w Czarnowcu. Jego kierowcą okazał się 27 – letni mieszkaniec Tomaszowa Mazowieckiego, czuć było od niego alkohol. Przeprowadzone badanie trzeźwości wykazało w organizmie 27 – latka ponad półtora promila.  Sprawdzenie jego osoby w policyjnej bazie danych wykazało, że nie posiada on w ogóle prawa jazdy, natomiast pojazd  nie ma aktualnego badania technicznego.  Posiadał za to świeże uszkodzenia pokolizyjne.

Mężczyzna został osadzony w policyjnym areszcie i niebawem odpowie za swoje postępowanie przed sądem. Natomiast jego pojazd został odholowany na policyjny parking.

Przypominamy, że samo niezatrzymanie się do kontroli drogowej jest przestępstwem, za które grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Policjanci w takich przypadkach za każdym razem będą działali zdecydowanie.

Autor: podkom. Tomasz Żerański